Osiedle Stary Służew na Ursynowie leży na terenach dawnej wsi, której początki sięgają XIII, a nawet XI wieku, kiedy to pojawili się tu Benedyktyni. Ponieważ przebiega przez nie Skarpa Warszawska, w dużej części jest to miejsce wciąż dzikie. Odwiedziłam jego fragment przy okazji wizyty na Cmentarzu na Służewie, gdzie pochowana jest moja babcia (dzięki którejCzytaj dalej „Stary Służew”
Archiwa kategorii: Historia
Cmentarz Bródnowski
Zabytkowy cmentarz na warszawskim Bródnie, jeden z największych – pod względem liczby pochowanych (1,2 mln osób, wśród nich moja babcia, dziadek i ojciec) – w Europie. Powstał w 1884 r., początkowo jako cmentarz głównie dla uboższych mieszkańców Warszawy. Pochowane są tu m.in. ofiary epidemii cholery z 1892 r. oraz większość ofiar walk rewolucji 1905-1906. PoCzytaj dalej „Cmentarz Bródnowski”
Dęby Młocińskie
W okolicach Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego „Dęby Młocińskie” byłam już w lipcu, ale wtedy tylko przeszłam wzdłuż ciemnozielonej, gęstej ściany. Zanurzenie się w głąb zostawiłam na jesień, bo spacery po lesie jesienią są najpiękniejsze. Zwłaszcza po dłuższej spacerowej przerwie. Zwłaszcza po poranku spędzonym na dłubaniu przez okulistę w oku. I zwłaszcza po dwóch tygodniach ostrego zapieprzu wCzytaj dalej „Dęby Młocińskie”
Osiedle Przyjaźń
Boernerowo to nie jedyne bemowskie osiedle z zabudową drewnianą. Na terenie obecnych Jelonek Północnych, w latach 50-tych, w samym apogeum socrealizmu i stalinizmu, powstało osiedle dla radzieckich budowniczych Pałacu Kultury i Nauki o nazwie „Osiedle Przyjaźń”. Przyjaźń polsko-radziecka naturalnie. W pawilonach hotelowych dla robotników i domkach jednorodzinnych dla kadry technicznej mieszkało ok. 4,5 tys. osób.Czytaj dalej „Osiedle Przyjaźń”
Nowe Miasto w detalach
Nowe Miasto w Warszawie (tak jak i Stare) wszyscy z grubsza znają, więc wczoraj, przechadzając się po nim, skupiłam się na detalach, na które nie zawsze zwraca się uwagę. Dzień był pochmurny i deszczowy, więc ludzi było mało. A lubię spacery po pustych ulicach. Polon jest silnie radioaktywnym, srebrzystoszarym metalem. Występuje w skorupie ziemskiej wCzytaj dalej „Nowe Miasto w detalach”
Cmentarz na Wólce
Żoliborz ma Cmentarz Wojskowy na Powązkach, Bielany mają Cmentarz Komunalny Północny. Jeden z największych w Polsce i Europie – 143 ha, 800 „miejsc grzebalnych”, ok. 180 000 pochowanych ludzi. Zwykłych ludzi na ogół, nie ma tu zbyt wielu sławnych nieboszczyków. Właściwie nie sposób tu przyjść i nie natknąć się na jakiś pogrzeb. Oprócz grobów szaraczkówCzytaj dalej „Cmentarz na Wólce”
Krzyżacy, pierniki i gwiazdy
W niedzielę było miasto Tuwima, wczoraj było miasto Kopernika, czyli Toruń. Korzystając z „okienka pogodowego” wybrałam się na Kujawy, by pospacerować po gotyckiej starówce. Bardzo tu niemiecko. Zaczęłam zwiedzanie od ruin krzyżackiego zamku – bardzo malowniczych. Powykrzywiane mury przypominają formacje skalne powyginane przez procesy geologiczne. Nigdy jeszcze nie widziałam tylu gotyckich kamienic naraz. Wśród nichCzytaj dalej „Krzyżacy, pierniki i gwiazdy”
Śladem Tuwima – Warszawa
Jak na agorafobika Tuwim sporo podróżował. Choć nie zawsze były to podróże dobrowolne – najdłuższą odbył w czasie wojny, gdy w pierwszych dniach września 1939 w panice opuszczał Warszawę, by przez Rumunię, Jugosławię i Włochy dostać się do Paryża, a potem – po zajęciu tegoż przez hitlerowców – dalej, do Portugali, a później do Brazylii,Czytaj dalej „Śladem Tuwima – Warszawa”
Śladem Tuwima
Przeczytałam właśnie biografię Juliana Tuwima – „Wylękniony bluźnierca” Mariusza Urbanka i postanowiłam to jakoś upamiętnić na blogu, a że jest to blog spacerkowy, to najlepszym sposobem było oczywiście pójście na spacer jego śladem. Początkowo myślałam o spacerze jedynie warszawskim, ale potem pomyślałam – a co tam – przejadę się do Łodzi, czyli miasta jego narodzin,Czytaj dalej „Śladem Tuwima”
Bełcząca
Follow the course of a burn. Kolejny spacer szlakiem warszawskich strumieni nieistniejących, a raczej istniejących, ale pod ziemią, czyli po prostu skanalizowanych. Rzeczka Bełcząca (od „bełkotania”, „bulgotania”), wypływała z miejsca, które dziś znajduje się niemal w samym centrum Warszawy, a które kiedyś było bagnem. Po bagnie została jedynie nazwa ulicy, ale na pobliskim Pl. GrzybowskimCzytaj dalej „Bełcząca”