Archiwum miesięczne: Sierpień 2021
Krzyżacy, pierniki i gwiazdy
W niedzielę było miasto Tuwima, wczoraj było miasto Kopernika, czyli Toruń. Korzystając z „okienka pogodowego” wybrałam się na Kujawy, by pospacerować po gotyckiej starówce. Bardzo tu niemiecko. Zaczęłam zwiedzanie od ruin krzyżackiego zamku – bardzo malowniczych. Powykrzywiane mury przypominają formacje skalne powyginane przez procesy geologiczne. Nigdy jeszcze nie widziałam tylu gotyckich kamienic naraz. Wśród nichCzytaj dalej „Krzyżacy, pierniki i gwiazdy”
Śladem Tuwima – Warszawa
Jak na agorafobika Tuwim sporo podróżował. Choć nie zawsze były to podróże dobrowolne – najdłuższą odbył w czasie wojny, gdy w pierwszych dniach września 1939 w panice opuszczał Warszawę, by przez Rumunię, Jugosławię i Włochy dostać się do Paryża, a potem – po zajęciu tegoż przez hitlerowców – dalej, do Portugali, a później do Brazylii,Czytaj dalej „Śladem Tuwima – Warszawa”
Śladem Tuwima
Przeczytałam właśnie biografię Juliana Tuwima – „Wylękniony bluźnierca” Mariusza Urbanka i postanowiłam to jakoś upamiętnić na blogu, a że jest to blog spacerkowy, to najlepszym sposobem było oczywiście pójście na spacer jego śladem. Początkowo myślałam o spacerze jedynie warszawskim, ale potem pomyślałam – a co tam – przejadę się do Łodzi, czyli miasta jego narodzin,Czytaj dalej „Śladem Tuwima”
Bełcząca
Follow the course of a burn. Kolejny spacer szlakiem warszawskich strumieni nieistniejących, a raczej istniejących, ale pod ziemią, czyli po prostu skanalizowanych. Rzeczka Bełcząca (od „bełkotania”, „bulgotania”), wypływała z miejsca, które dziś znajduje się niemal w samym centrum Warszawy, a które kiedyś było bagnem. Po bagnie została jedynie nazwa ulicy, ale na pobliskim Pl. GrzybowskimCzytaj dalej „Bełcząca”
Wólka Węglowa
Rubieże i obrzeża, końce i krańce, kraje i skraje, kresy i marginesy, peryferia i rogatki Bielan, czyli Wólka Węglowa, znana jest głównie z cmentarza, jednego z największych w Europie, ale ja przespacerowałam się dzisiaj jej zachodnim krańcem. Główną arterią dawnej wsi, której początków szukać można w XVIII w., jest ul. Estrady. Podczas kampanii wrześniowej wCzytaj dalej „Wólka Węglowa”
Fort Wawrzyszew
Solitude in nature clarifies thought – carve out some time to yourself and go explore somewhere you’ve never been before. Jeden z dwóch bielańskich fortów, na Chomiczówce, nie Wawrzyszewie, należący do tzw. pierścienia zewnętrznego – lepiej zachowany i otoczony fosą, ale trudniej dostępny (na jego terenie mieszczą się warsztaty i magazyny, od strony fosy jestCzytaj dalej „Fort Wawrzyszew”
Placówka
Najmniejsze bielańskie osiedle, wciśnięte między Hutę a Cmentarz Komunalny Północny, założone w latach 20. XX w. Mieszkali tu i rolnicy, i artyści, i oficerowie, był też żeński klasztor. We wrześniu 1939 r. rozegrała się tu krwawa bitwa, zwana „warszawskimi Termopilami”, podczas której został niemal doszczętnie wybity polski batalion 30 Pułku Strzelców Kaniowskich (z 900 żołnierzyCzytaj dalej „Placówka”
Garaż
No więc zasadniczo jestem wrogiem samochodów – hałasują, śmierdzą, zasłaniają fajne kadry na spacerach, zastawiają chodniki. Przyznaję jednak, że czasem brakuje mi czterech kółek, bo nie wszędzie da się dojechać komunikacją zbiorową. Mam wszakże słabość do starych automobili, i to głównie tych europejskich. Efekt – jak widać na powyższym zdjęciu. Citroen 2 CV, Volkswagen TypCzytaj dalej „Garaż”
Muranów – ul. Andersa
Ostatni kawałeczek Muranowa, czyli wąski trójkąt ulic Andersa-Świętojerska-Bonifraterska zabudową przypomina MDM na Marszałkowskiej. Wielkie, socrealistyczne kamienice z podcieniami, obok gmach ambasady chińskiej z azjatyckim ogrodem, a pomiędzy nimi malutka ul. Wałowa, pozostałość po Wale Zygmuntowskim, wzniesionym w XVII w. przez Zygmunta III Wazę (miał chronić przed Turkami i zarazą). Poświęcony warszawskiemu piłkarzowi Zdzisławowi Sosnowskiemu, urodzonemuCzytaj dalej „Muranów – ul. Andersa”