Nowe Miasto w detalach

Nowe Miasto w Warszawie (tak jak i Stare) wszyscy z grubsza znają, więc wczoraj, przechadzając się po nim, skupiłam się na detalach, na które nie zawsze zwraca się uwagę. Dzień był pochmurny i deszczowy, więc ludzi było mało. A lubię spacery po pustych ulicach.

ul. Mostowa.
Kamienica na Mostowej.
Budynek na podwórzu ul. Freta.
„Murarzom Warszawy” – malowidło na kamienicy na ul. Freta.
Freski nad wejściem do Teatru WARSawy (dawnego kina Wars).
Pelikan na kamienicy na Rynku Nowego Miasta.
Maria Curie-Skłodowska w oknie swojego domu (obecnie muzeum)…
…i na skarpie wiślanej – ze „swoim” pierwiastkiem, polonem (liczba atomowa 84).

Polon jest silnie radioaktywnym, srebrzystoszarym metalem. Występuje w skorupie ziemskiej w śladowych ilościach w rudach uranu oraz jako tlenek. Jest silnie toksyczny (ok. 50 000 razy bardziej trujący niż cyjanowodór). Wysokie stężenie jego izotopu stwierdzono w organizmie Aleksandra Litwinienki, otrutego w 2006 r. w Londynie poprzez podanie mu herbaty z jego solą. (Za Wikipedią). Skłodowska raczej nie byłaby zachwycona takim zastosowaniem swojego odkrycia…

Kościół Nawiedzenia NMP – jeden z najstarszych gotyckich kościołów w Warszawie, z 1411 r. (zburzony w czasie II wojny światowej i odbudowany).
ul. Samborska.

Prawdopodobnie najkrótsza ulica w Polsce (22 m). Wytyczona w 1770 r. Nazwa pochodzi od rodziny Samborskich, warszawskich mieszczan, właścicieli okolicznych gruntów. Nie przynależy do niej żaden budynek, a jedynymi obiektami na niej są tablice ogłoszeniowe (ustawione chyba tylko po to, żeby można się było po niej „poprzechadzać”, bo prowadzi donikąd).

Opublikowane przez typikalme

Z wykształcenia administratywista i edytor. Z zawodu urzędnik. Z urodzenia (dość już dawnego) warszawianka. Mieszkam (aktualnie) na Żoliborzu. Wychowałam się na Czerniakowie i w Śródmieściu na Ścianie Wschodniej, urodziłam się na Szmulkach, a do liceum chodziłam w Wilanowie. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Z aparatem (w telefonie) w pogotowiu. Serce mam po lewej stronie. Namiętnie czytam „Przekrój”. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".

%d blogerów lubi to: