Między ścieżką przyrodniczą nad Wisłą a terenami wokół Centrum Olimpijskiego.




„Warownia Jomsborg” stanowi replikę jednego z kilku typów grodów obronnych jakie budowali Wikingowie w IX i X wieku.
Zabudowania wewnętrzne wzorowane są na analogicznych obiektach istniejących w Skandynawii oraz na terenach osadnictwa skandynawskiego sprzed tysiąca lat.

Warownia objęta jest patronatem Państwowego Muzeum Archeologicznego. Funkcjonuje jako żywy skansen oferujący wszystkim chętnym nie tylko zapoznanie się z życiem i kulturą Wikingów – ale również możliwość uczestniczenia w organizowanych różnego rodzaju pokazach historycznych, imprezach stylizowanych na średniowieczne biesiady, warsztatach z technik tkackich, naukach walki bronią białą i strzelania z łuku.
Nie dla mnie. Wolę współczesną Skandynawię.





Count whooper swans vs mute swans on Spiggie Loch.


Żeby wzbić się w powietrze, potrzebują zbiornika wodnego lub innej dużej, płaskiej powierzchni, aby wziąć kilkudziesięciometrowy rozbieg (zawsze pod wiatr). Widziałam kiedyś w Wilanowie łabędzie startujące do lotu z tamtejszego stawu. Wygląda to i brzmi imponująco.

Łabędzie nieme nie są całkowicie nieme, wydają „chrząknięcia”, „parsknięcia”, „zachrypnięte gwizdy” oraz „syczenia”. Jeden z tu przedstawionych zaprezentował to ostatnie względem buldożka, z którym jakaś pani przyszła na pomost. Buldożek nie zareagował.


Trochę po warszawsku, trochę po poznańsku (jako żem z urodzenia warszawianka, a z pochodzenia pół-wielkopolanka).


Jak będziesz się tak dzielić na warszawiankę i wielkopolankie to szybko przytyjesz 😜
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szczerze? Mam to gdzieś 😛
PolubieniePolubienie