*** Update: zmarła dzisiaj, w wieku 100 lat, Maria Piechotka, architektka (nie znoszę tego słowa), wraz z mężem, osiedli na Bielanach, po których przez kilka ładnych tygodni ostatnio wędrowałam.
Archiwum miesięczne: Listopad 2020
Dynasy i okolice
Poruszając się Traktem Królewskim na południe i zbaczając w boczne uliczki, po naszej lewej stronie prędzej lub później napotykamy skarpę warszawską. Schody, schodki, schodeczki, kładki, mostki, kręte, strome ulice. Miałam kiedyś plan, żeby przejść całą tę skarpę, od Ursynowa po Młociny, oczywiście nie jednego dnia. Ale tak iść szlakiem tego uporczywego ludzkiego wysiłku, by okiełznaćCzytaj dalej „Dynasy i okolice”
Krakowskie Przedmieście raz jeszcze
A raczej uliczki odbiegające od niego, tym razem na zachód. Nie ma tu skarpy, więc jest dużo mniej ciekawie. Najładniejsza uliczka po zachodniej stronie Krakowskiego. Kwitnące drzewka owocowe przed gmachem Ministerstwa Finansów. Jakiś znak?
Śladem Prusa
Spacer zainspirowany obejrzanym w czwartek filmem „Lalka” z 1968 r., z Beatą Tyszkiewicz, Mariuszem Dmochowskim i całą plejadą innych gwiazd. Postanowiłam pójść śladami Wokulskiego, czyli odwiedzić Krakowskie Przedmieście i jego wschodnie okolice – ulice schodzące ku Powiślu. W filmie Wokulski, schodząc w dół, ku Wiśle, przekraczał bramy piekieł, dzisiaj wkracza się do jednej z najbardziejCzytaj dalej „Śladem Prusa”
Piaski raz jeszcze
Trochę zaniedbałam bloga, zajęta innymi działalnościami. Trochę też zaniedbałam spacery, ale pogoda i krótki dzień nie sprzyjają długim wędrówkom. Mimo, że po raz pierwszy od wielu lat mam okazję ujrzeć trochę dnia w listopadzie nie tylko przez okno. Zazwyczaj o tej porze roku wychodziłam z domu nocą i wracałam nocą. Nawet robię sobie z tegoCzytaj dalej „Piaski raz jeszcze”
Lasek Bielański – część południowa
Łęgi wiązowo-jesionowe, grąd niski, siedliska grądowe, reliktowe olsze, dawne koryto Rudawki, skarpa warszawska – atrakcje części południowej Lasku to głównie przyroda. Nie ma tu żadnych zabytków. No, może poza jednym… Największą atrakcję tej budowli stanowi szukanie i znalezienie jej, bo nie jest zaznaczona na żadnej z leśnych mapek ani nie prowadzi do niej żaden drogowskaz.Czytaj dalej „Lasek Bielański – część południowa”
Las Bielański – UKSW
Las Bielański, czyli pozostałość Puszczy Mazowieckiej – największa bielańska atrakcja – dzisiaj objęta ochroną jako rezerwat przyrody. Prawie w samym jego środku mieści się zespół klasztorny kamedułów z kościołem pw. Niepokalanego Poczęcia NMP, eremy, czyli domki pustelnicze oraz Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Do kompleksu tego prowadzi ulica o pięknej nazwie – Dewajtis, którą przemierzyłam pieszoCzytaj dalej „Las Bielański – UKSW”
Jeszcze trochę robotniczych zdobyczy
Tym razem po południowej stronie ul. Żeromskiego. Pojechałam autobusem. Najpierw na pętli wsiadły dwa ordynarne typy bez maseczek. Kierowca zwrócił im uwagę, jednak bezskutecznie, wywiązała się tylko głośna pyskówka. Potem na jednym z przystanków wsiadła jakaś dziewucha i rozsiadła się koło mnie (chociaż były dalej cztery puste miejsca). Oczywiście też bez maski, i – jakbyCzytaj dalej „Jeszcze trochę robotniczych zdobyczy”
Piechotkowo – osiedle Bielany I
Czyli od tego się zaczęło. O małżeństwie Piechotków i ich bielańskich osiedlach już pisałam – przy okazji wpisów o Słodowcu, były to jednak osiedla późniejsze. Wczoraj dotarłam do tej części Bielan, od której zaczęli swoją architektoniczną działalność w latach 50. Jest to – można powiedzieć – Piechotkowo w wersji saute, ceglanej (w większości). W ponuryCzytaj dalej „Piechotkowo – osiedle Bielany I”
Grzybnia
Rok temu o tej porze zbieraliśmy jeszcze z przyjacielem grzyby, i to nawet całkiem sporo. Niestety nawet w „pewnych” miejscach we wtorek nie znaleźliśmy nic. No, może nie całkiem nic, ale o tym potem. Na razie parę informacji o rzeczonych z ostatniego, jesiennego „Przekroju”, poświęconego w dużej mierze właśnie tym – hmm, stworzeniom. „Są oneCzytaj dalej „Grzybnia”