Osiedle powstałe na gruzach i zgliszczach. Nie ma tu żadnych starych budynków, wszystkie zostały zrównane z ziemią po powstaniu w getcie. Dzielnica duchów. Muzeum bardzo nowoczesne i multimedialne, ale z bardzo małą ilością eksponatów „prawdziwych”, nie wirtualnych. A ja wolę autentyczne starocie, nadtarte, wytarte, zżółknięte, nadgryzione zębem czasu, takie, których kiedyś ktoś dotykał, używał. StareCzytaj dalej „Muranów”
Archiwa kategorii: Historia
Spacer industrialny
Warszawska huta nie jest tak znana jak krakowska i nie ma tak fascynującego otoczenia, jakie oglądaliśmy z przyjacielem z okien autobusu wiozącego nas na koncert Portishead w jednej z hutniczych hal w Krakowie kilka lat temu, ale za to piec pracuje (na razie), a przed bramą stoją aż cztery rzeźby (jedną przegapiłam). Zanim stanęła tuCzytaj dalej „Spacer industrialny”
Wawrzyszew
Raz jeszcze, tym razem Nowy, choć tutaj również znalazłam sporo „staroci”. Jest też trochę nowszych atrakcji i generalnie jest tu dużo ciekawiej, niż na Starym Wawrzyszewie. Zaczęłam wędrówkę od giełdy elektronicznej na Wolumenie, na której jednak można się było zaopatrzyć głównie w ziemniaki, jabłka, dynie, jajka, kiełbasy i kapustę kiszoną. Handel elektroniką najwyraźniej podupadł. OsiedleCzytaj dalej „Wawrzyszew”
Osiedle Inflancka
Miejsce o ponurej historii, dzisiaj znane głównie ze szpitala położniczego, kompleksu basenów, wieżowca Intraco, a ostatnio także z Gdański Business Centre. Oprócz tego jest tu też tytułowe osiedle mieszkaniowe, parę szkół zawodowych, skwer i ogródki działkowe. Sporo, jak na tak niewielki skrawek terenu. Góruje nad Muranowem niczym monolit z „Odysei kosmicznej”. Ludzie ludziom zgotowali tenCzytaj dalej „Osiedle Inflancka”
Stary Wawrzyszew
Każda okazja jest dobra, żeby poznać kawałek bliższej lub dalszej okolicy. Dzisiaj były to zakupy w bielańskim Leclercu. Zanim do niego dotarłam, pospacerowałam sobie po Starym Wawrzyszewie (który wbrew nazwie leży w granicach Chomiczówki, nie Wawrzyszewa). Historia osady zaczyna się w mrokach średniowiecza, w XIV wieku, ale do dzisiaj zachowało się bardzo niewiele pozostałości zCzytaj dalej „Stary Wawrzyszew”
Park Zbigniewa Herberta
Park Zbigniewa Herberta na Słodowcu, będący w pewnym sensie przedłużeniem Parku Olszyna, okazał się… zamknięty (albowiem jest to park ogrodzony). Przebudowa. Nie było więc mi dane przejść się dzisiaj po łonie przyrody (a po ostatnich dniach w robocie bardzo by się przydało). Wyrobiłam więc dzisiejsze kilometry na uliczkach osiedli Bielany II i Bielany III, wCzytaj dalej „Park Zbigniewa Herberta”
Żoliborz sportowy
„Bo upał to jeden z najstarszych dręczycieli życia, dostrojonego przez miliardy lat ewolucji do dość wąskiego zakresu temperatury. Mój dąb – i życie w ogóle – stosuje się do prostej biologicznej mantry, gdy idzie o nadmiar ciepła. Uciekając od termicznych wyżyn, życie ma raptem kilka możliwości, aby pozostać w przytulnym optimum. Schowaj się. Nie dotykaj.Czytaj dalej „Żoliborz sportowy”
Potok
Spacer „zastępczy”, ni w pięć, ni w dziewięć, wymyślony na chybcika, bo miałam dzisiaj jechać z mamą do Marek do Ikei, kupować meble. Mama się rozmyśliła, może pojedziemy jutro, a może w piątek (a może w ogóle…). Nie przyjdzie jej oczywiście do głowy, że w ten sposób rozwala mi tydzień, że ja też mogę chciećCzytaj dalej „Potok”
Powązki Wojskowe
Ostatnia, ale największa atrakcja Sadów Żoliborskich, czyli tutejszy cmentarz. Wolałam poczekać z odwiedzinami, aż minie Święto Wojska Polskiego i przestaną się tu kręcić służby porządkowe i oficjele. Miejsce tak nasycone historią, że należałoby mu poświęcić więcej niż jeden spacer i jeden wpis na blogu. Obok żołnierzy – artyści, obok katów – ich ofiary. Wszyscy razem,Czytaj dalej „Powązki Wojskowe”
Ochota na parówki
Czy raczej „parówki” na Ochotę. Bo na Sadach Żoliborskich można spotkać „ogórki”, a na Marymoncie „parówki”, czyli tramwaje linii turystycznej nr 36. (Taka komunikacyjna zagrycha). Zabytkowe składy odjeżdżają w letnie weekendy z pętli Metro Marymont i jadą na Ochotę, na pl. Narutowicza. Są wakacje, więc postanowiłam zrobić sobie taką wycieczkę. Dzisiaj wyjątkowo nie tylko jaCzytaj dalej „Ochota na parówki”