Solitude in nature clarifies thought – carve out some time to yourself and go explore somewhere you’ve never been before.
Jeden z dwóch bielańskich fortów, na Chomiczówce, nie Wawrzyszewie, należący do tzw. pierścienia zewnętrznego – lepiej zachowany i otoczony fosą, ale trudniej dostępny (na jego terenie mieszczą się warsztaty i magazyny, od strony fosy jest zamknięte osiedle). Otoczony jest za to lasem, należącym do Parku Leśnego Bemowo i tamtędy właśnie się dzisiaj przeszłam. Las jest głównie liściasty i pewnie najładniej wygląda jesienią, ale teraz też jest niebrzydki.
Kierunek – w lewo, potem w lewo, i dalej też w lewo.
Kalina koralowa.
Jeżyna popielica.
Ścieżka coraz węższa.
Stary samolot Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na Lotnisku Bemowo.
Z wykształcenia administratywista i edytor. Z zawodu urzędnik. Z urodzenia (dość już dawnego) warszawianka. Mieszkam (aktualnie) na Żoliborzu. Wychowałam się na Czerniakowie i w Śródmieściu na Ścianie Wschodniej, urodziłam się na Szmulkach, a do liceum chodziłam w Wilanowie. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Z aparatem (w telefonie) w pogotowiu. Serce mam po lewej stronie. Namiętnie czytam „Przekrój”. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".
View more posts