Przeskakując znowu kawałek Traktu Królewskiego – z okazji Światowego Dnia Dzikiej Przyrody – trafiam do Łazienek, które znajdują się po jego wschodniej stronie w Al. Ujazdowskich. Park-muzeum oczywiście trudno nazwać dzikim, ale ma on parę zakątków, które przynajmniej takie mają udawać. Wśród dziewięciu królewskich ogrodów takie cechy mają ogród naturalistyczny, który odwiedziłam w październiku, orazCzytaj dalej „Łazienki Królewskie – ogród romantyczny”
Category Archives: Przyroda
Żurawka
Spacer zainspirowany artykułem z ostatniego „Przekroju” – „Receptury od natury” autorstwa Evana Fleischera, będący przedrukiem ze strony bigthink.com. Dowiedzieć się z niego można, że szkoccy lekarze z Szetlandów mogą od października 2018 r. oficjalnie wypisywać na receptę… naturę. Programowi towarzyszy ulotka w formie kalendarza, w którym znaleźć można propozycje aktywności fizycznych na łonie natury naCzytaj dalej „Żurawka”
Dzień Świstaka
Nie wiem, czy świstak Phil zobaczył dziś swój cień, ani czy w Tatrach niedźwiedź wyszedł z gawry, zwiastując rychłe nadejście wiosny. Ja tam za oknem żadnych oznak wiosny nie widzę, a dzień mija mi za dniem jak w „Dniu Świstaka” z Billem Murray’em. Jeden nie różni się zbytnio od drugiego. Niedługo minie rok, jak pracujęCzytaj dalej „Dzień Świstaka”
Park Ujazdowski
Kolejny przystanek na Trakcie Królewskim. Przeskoczyłam wcześniejszy zabudowany odcinek, bo zima dzisiaj pokazała, na co ją stać i ten piękny, zabytkowy śródmiejski park wyglądał naprawdę bajkowo. Jest to też kolejna z moich dziecięcych „destynacji” podczas codziennych spacerów z dziadkiem. Park – raczej nieduży i płaski, jest położony na skraju skarpy warszawskiej i ma na swoimCzytaj dalej „Park Ujazdowski”
Impresje zimowe
Dopiero będąc na wsi poczułam, jakim powietrzem oddycham w Warszawie. Dopiero dzisiaj dowiedziałam się też, że na początku tygodnia stołeczny ratusz wydał dla mieszkańców zalecenie nie wychodzenia z domu ze względu na smog (alert RCB nie zadziałał). Nie wychodź na zewnątrz bo wirus, bo mróz, bo zanieczyszczenie… Zaczynam się czuć jak kosmonauta w bazie marsjańskiej.Czytaj dalej „Impresje zimowe”
Dzień Śniegu
Tereny na wschód od Placu Trzech Krzyży to dawne ogrody „Na Górze”, obecnie Park Rydza-Śmigłego, malowniczo położone na skarpie warszawskiej. Jako dziecko chodziłam tędy z dziadkiem nad Wisłę, dzisiaj świętowałam Dzień Śniegu (po raz pierwszy od lat nadarzyła się taka okazja). W wolnym tłumaczeniu: Pnący się przebudował świątynię i zamieszkał w niej. W budynku podobnoCzytaj dalej „Dzień Śniegu”
Na biało
Uwieczniłam widok o poranku, bo rzadki:
Zima
Jeszcze wprawdzie jesień, ale już przyszła. A jak jest zima, to musi być zimno. Zwłaszcza na wsi. Nie powstrzymało nas to jednak przed spacerem, połączonym ze zbieractwem. Tym razem były to suszki i owocki do mojej manufakturki. Obejrzeliśmy „Labirynt” z Davidem Bowie – zrealizowaną z rozmachem bajkę dla dzieci (starszych) z masą fantastycznych pomysłów, postaciCzytaj dalej „Zima”
Krakowskie Przedmieście raz jeszcze
A raczej uliczki odbiegające od niego, tym razem na zachód. Nie ma tu skarpy, więc jest dużo mniej ciekawie. Najładniejsza uliczka po zachodniej stronie Krakowskiego. Kwitnące drzewka owocowe przed gmachem Ministerstwa Finansów. Jakiś znak?
Piaski raz jeszcze
Trochę zaniedbałam bloga, zajęta innymi działalnościami. Trochę też zaniedbałam spacery, ale pogoda i krótki dzień nie sprzyjają długim wędrówkom. Mimo, że po raz pierwszy od wielu lat mam okazję ujrzeć trochę dnia w listopadzie nie tylko przez okno. Zazwyczaj o tej porze roku wychodziłam z domu nocą i wracałam nocą. Nawet robię sobie z tegoCzytaj dalej „Piaski raz jeszcze”