Długi weekend

Z powodu braku narzędzia pracy, czyli telefonu, a konkretnie kabelka do niego – tylko parę fotek z soboty. Takie tam – to co zwykle, grzyby, owady, rusałki…

Rusałka żałobnik.

Zdjęcie ze środy, nie oddające niestety w pełni urody rusałki. Ale zanim zdjęłam z parapetu wszystkie doniczki, zanim okno otworzyłam, by wychylić się i zdjąć ją z drugiej strony – odleciała… W każdym razie jednak nieczęsty to widok na trzecim piętrze bloku w środku dużego miasta.

Grzyby jadalne (prawdziwki) znalazłam tylko dwa.

Opublikowane przez typikalme

Z wykształcenia administratywista i edytor. Z zawodu urzędnik. Z urodzenia (dość już dawnego) warszawianka. Mieszkam (aktualnie) na Żoliborzu. Wychowałam się na Czerniakowie i w Śródmieściu na Ścianie Wschodniej, urodziłam się na Szmulkach, a do liceum chodziłam w Wilanowie. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Z aparatem (w telefonie) w pogotowiu. Serce mam po lewej stronie. Namiętnie czytam „Przekrój”. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: