Zaplecza Marszałkowskiej pomiędzy Królewską a Świętokrzyską od strony wschodniej nie są zbyt atrakcyjne z zewnątrz, żeby zobaczyć coś ciekawego, trzeba wejść do środka. Na przykład do środka Narodowej Galerii Sztuki, przejętej ostatnio przez PiS. Dyrektorka już zdjęta, wystawy jeszcze nie, ale trzeba się śpieszyć, bo do gustu artystycznego dyrektora z pisowskiego nadania jakoś nie mam zaufania.
Ale najpierw spacer.














Zachęcasz do ZACHĘTY ! I to jest to!!
PolubieniePolubienie
Brama na jasnej to jak zachęta
PolubieniePolubienie
W sensie że dzieło sztuki? 😉 Może i tak :). Ja generalnie mam słabość do bram – i tych odpicowanych, i tych zapomnianych. A nawet czasem do tych zaszczanych, jeśli mają „charakter” :DD
PolubieniePolubienie
To może i ja podobnie
PolubieniePolubienie