Nad Raszynką

Bratowy ogródek trochę mi się już znudził, więc wybrałam się z przyjacielem na zwiedzanie okolicy. Przejechaliśmy się niedawno wybudowaną ścieżką rowerową wzdłuż miejscowej rzeczki (a właściwie strugi).

Zbiornik retencyjny.

Dużo tu wodnych ptaków, żab, wielkich ważek, przyjaciel napotkał też zaskrońca. Rybitwy polują efektownym pikowaniem z nieba prosto do wody. Niestety żadne z tych stworzeń nie chciało mi zapozować.

No, z wyjątkiem kaczek.
Psianka słodkogórz.

Z zewnątrz słodka, wewnątrz gorzka. Trująca.

Ścieżka rowerowa na razie jest trochę łysa, drzewka dopiero posadzone, za to na łąkach wokół mnóstwo kwiatów.

Raszynka (płynie do Utraty).

Opublikowane przez typikalme

Z wykształcenia administratywista i edytor. Z zawodu urzędnik. Z urodzenia (dość już dawnego) warszawianka. Mieszkam (aktualnie) na Żoliborzu. Wychowałam się na Czerniakowie i w Śródmieściu na Ścianie Wschodniej, urodziłam się na Szmulkach, a do liceum chodziłam w Wilanowie. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Z aparatem (w telefonie) w pogotowiu. Serce mam po lewej stronie. Namiętnie czytam „Przekrój”. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".

2 myśli w temacie “Nad Raszynką

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: