Kurz bitewny opadł, wyborcza noc odespana, można wybrać się na dalsze odkrywanie Historycznego Żoliborza. Dziennikarze przed wojną nie mieszkali może tak luksusowo jak urzędnicy (odwrotnie niż dzisiaj), ale za to ciekawiej. Do tego niespodziewany dla mnie akcencik z lat 60-tych.








Nie wiem, co się stało temu drzewu, ale ja bym się tu doszukiwała jakiegoś objawienia.

***
Update: zmarł wczoraj Grant Imahara, jeden z członków ekipy „Pogromców mitów”. Swego czasu namiętnie oglądałam ten program. Lubiłam mrukliwego Jamiego, nadpobudliwego Adama, ale najbardziej właśnie Granta, bo był z nich najsympatyczniejszy. Na każdy problem miał jedno rozwiązanie – zbudować robota : ). Miał też swój udział w efektach specjalnych do „Gwiezdnych Wojen” – tych późniejszych offcors, bo miał tylko 49 lat…