




Czyli Bullerbyn w Warszawie, na Ujazdowie. Osiedle domków fińskich, sprowadzonych z Finlandii w 1945 r. i przeznaczonych dla pracowników Biura Odbudowy Stolicy. Miało być tymczasowe, przetrwało do dzisiaj (choć wiele domków rozebrano, obecnie jest ich 27), a układ urbanistyczny osiedla wpisany został do rejestru zabytków. Działa tam prężna społeczność lokalna pod nazwą Otwarty Jazdów, prowadząca ogólnodostępne działania społeczne, kulturalne, edukacyjne i artystyczne (głównie latem). Położone w centrum Warszawy, w pięknym otoczeniu – na skraju skarpy, w okolicy kilku parków, w tym dwóch zabytkowych – Ujazdowskiego i Łazienkowskiego. Wygląda równie ładnie latem i zimą.







Jednej z alejek parku nadano imię Pawła Adamowicza.


Dużo tu ciekawych nazw uliczek – Marzycieli, Sąsiadek, Odkrywczyń i Ideowczyń (nie znoszę tego rodzaju feminatywów), ale najbardziej podoba mi się nazwa ulicy powyżej (niedaleko swoją aleję ma George Harrison).