PDT Wola

Powszechny Dom Towarowy „Wola”, czyli PRL-owska galeria handlowa. Zaopatrzenie było znacznie gorsze niż dzisiaj (choć nieco lepsze niż w innych, mniej sztandarowych placówkach handlowych socjalizmu), za to architektura lepsza. Modernistyczny budynek zaprojektował Michał Przerwa-Tetmajer (z „tych” Tetmajerów), otwarto go w 1956 r. Dzisiaj sklepów już w nim nie ma, w ich miejsce wprowadziły się biura. Nigdy w Pedecie na zakupach nie byłam, mieszkałam przy Domach Towarowych „Centrum” i to tam się zaopatrywałam w dobra deficytowe. (PDT „Wola” był zresztą formalnie ich częścią).

W XXI w. budynek odremontowano, zachowując w większości pierwotny wygląd, a także neon (chociaż ten już w nieco zmienionej, prostszej formie). Zachowano także płaskorzeźby w attykach.

Niestety płaskorzeźby słabo mi wyszły na zdjęciach, ale w każdym razie na pewno tam są : ).

Bywałam za to w znajdującym się w pobliżu kinie W-Z, po którym dzisiaj nie ma już śladu. Podobnie jak po barze „Wenecja” (w którym nie bywałam, bo jeszcze byłam za młoda), a także lunaparku o tej samej nazwie (w którym też nie bywałam, bo działało przed wojną). Obecnie na tyłach domu towarowego mieści się Skwer Gwary Warszawskiej, raczej zapyziały, na którym urzędowali dzisiaj panowie mówiący gwarą, ale raczej więzienną. Nie podchodziłam bliżej.

Ta część Młynowa w ogóle sprawia wrażenie dość zapomnianej. Kontrastuje mocno z niedalekim nowoczesnym wolskim city.

Przejście podziemne przy PDT „Wola”.

W planach jest remont tego miejsca, ale jaki to jest piękny plan filmowy dla jakiegoś mrocznego thrillera… albo kina postapokaliptycznego… egzystencjalnego dramatu…

Dramat miał tu zresztą miejsce w czasie II wojny światowej:

Napis na brzozowym krzyżu głosi: W miejscu tym mieścił się ogród zabaw „Wenecja”. 5 sierpnia 1944 r. Niemcy rozstrzelali tu ok. 100 osób. W kolejnych dniach Powstania oddziały Verbrennungskommando Warschau spaliły w tym miejscu setki zwłok pomordowanych mieszkańców Woli.

Opublikowane przez typikalme

Z wykształcenia administratywista i edytor. Z zawodu urzędnik. Z urodzenia (dość już dawnego) warszawianka. Mieszkam (aktualnie) na Żoliborzu. Wychowałam się na Czerniakowie i w Śródmieściu na Ścianie Wschodniej, urodziłam się na Szmulkach, a do liceum chodziłam w Wilanowie. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Z aparatem (w telefonie) w pogotowiu. Serce mam po lewej stronie. Namiętnie czytam „Przekrój”. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".

One thought on “PDT Wola

  1. Pedet na Woli obok „Hali na Woli” (obecnie Bemowo 😉) to były żelazne punkty tras zakupowych po stolicy. Mama szła do Pedetu (czytaj w kolejki) a my z ojcem do „Wenecji” na standardowe mielone z buraczkami 😁 Wnętrze tego domu handlowego widzę czasami oczyma wyobraźni. A po drugiej stronie Wolskiej przy Karolkowej był też sam „ABC” (teraz jest tam Lidl). Pozdrawiamy 😎

    Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: