Bywałam tu jako dziecko u mojej ciotki, siostry mamy, która mieszkała na tym osiedlu przy ul. Lumumby (trochę śmieszyła mnie ta nazwa, upamiętniająca pierwszego premiera Demokratycznej Republiki Konga), obecnie Płockiej.
Nazwa osiedla pochodzi od młynów wiatrowych, które kiedyś tu pracowały. Obecnie po wiatrakach nie ma śladu, a budowle przetwarzające energię wiatru na energię kinetyczną w ruchu obrotowym zastąpiły laboratoria wzrostu kryształów i biofizyki protein Instytutu Wysokich Ciśnień PAN. W instytucie tym prowadzone są prace m.in. nad technologią niebieskich laserów (czyli takich, jakich używa się np. w płytach Blu-ray).
Nowy budynek główny Instytutu wygląda bardzo naukowo, niemal czuje się te wzrastające w jego wnętrzu kryształy.


Kapliczka Matki Boskiej Sokołowskiej, powstała ok. 1890-1900 r. i stojąca pierwotnie przy wolskich rogatkach na ul. Górczewskiej, kilkukrotnie zmieniała miejsce pobytu. Ostatnio przemieszczono ją (i odremontowano) z powodu budowy stacji metra Młynów.
