Smutne urodziny

Smutne, bo przygaszone umierającymi zwierzętami. W cieniu wojny, w cieniu śmierci. Nadchodząca wiosna nie budzi nadziei, choć zbliża się jak gdyby nigdy nic, jakby nic się nie stało, obojętna na całe to ludzkie i nieludzkie cierpienie. Jedne zwierzęta umierają, inne budzą się do życia. Rośliny jeszcze nieśmiało, tu kępka świeżej trawy, skrupulatnie zrywana, tam jakieś pędy, pędziki, bazie, żółci się dereń. Za chwilę wszystko wybuchnie – zielenią, kwiatami, świergotem i krzątaniną ptasią, jakże niestosownie w zaistniałych okolicznościach. Zaraz – kto tu jest niestosowny? Przyroda budząca się do życia czy dwunogi rozjeżdżające ją gąsienicami, rozrywające bombami, rozszarpujące się nawzajem na strzępy? Homo sapiens. Zakała tej planety.

Opublikowane przez typikalme

Z wykształcenia administratywista i edytor. Z zawodu urzędnik. Z urodzenia (dość już dawnego) warszawianka. Mieszkam (aktualnie) na Żoliborzu. Wychowałam się na Czerniakowie i w Śródmieściu na Ścianie Wschodniej, urodziłam się na Szmulkach, a do liceum chodziłam w Wilanowie. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Z aparatem (w telefonie) w pogotowiu. Serce mam po lewej stronie. Namiętnie czytam „Przekrój”. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".

One thought on “Smutne urodziny

  1. Śliczne fotki. I masz rację – wbrew wszystkiemu, co straszne i złe – przyroda budząca się do życia jest absolutnie stosowna. I niech się to tak powtarza.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: