Black Saturday

No cóż, służba (cywilna) nie drużba, trzeba popracować nad polskim PKB…

Więc wsiadłam w autobus…
…na szczęście nie było tłoku…
…trochę się pokręciłam tu i tam…
…potem przesiadłam się w metro…
…a może kupić trochę waluty i… gdzie by tu popłynąć – na Itakę?
…czy może jednak lepiej na święta zostać w domu?
…bo przecież się zbliżają…
…ale fotel św. Mikołaja jeszcze pusty… (kurde, czy byłam grzeczna??)
…pora wracać do domu…
…i trochę poimprezować po ciężkim dniu pracy…

Opublikowane przez typikalme

Z urodzenia warszawianka. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Lubię też chaszcze i chwasty. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".

2 myśli na temat “Black Saturday

Dodaj komentarz