Park w samym sercu Żoliborza, przy pl. Wilsona, wkomponowany w jeden z fortów Cytadeli. Nieduży i bardzo popularny. Tłumy ludzi, zwłaszcza przy Prochowni i na placu zabaw. Ale można znaleźć też spokojniejsze zakątki, zwłaszcza jak się powspinać.

Z pustego dzbana to i Alina nie naleje. Fontanna nieczynna, podobnie jak ta w Parku Fosa.






Fort, w którym mieści się centrum sztuki – nieczynny.

Epidemia zrobiła swoje.

Kamień upamiętniający Jacka Kuronia, leżący w odległości kilkudziesięciu metrów od mieszkania na Mickiewicza, w którym rzeczony knuł przeciwko komunie. Może i dobrze, że nie dożył dzisiejszych czasów, bo raczej nie o taką Polskę walczył.
W parku jest też tzw. Kącik Zakochanych ze źródełkiem, ale dzisiaj zajęty był przez jakiegoś jegomościa, który rozłożył się na ławce do spania.

Malarstwo nienadzwyczajne, ale umila czekanie na autobus.