Ostatni spacer po Sielcach, z niespodzianką, czyli odkrywam nowe przejście z Sielc na Wierzbno.
Staw położony jest u podnóża skarpy warszawskiej, na terenie Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Przez lata był „zaniedbany” (czyli po prostu dziki).

Zrewitalizowano go w ramach budżetu obywatelskiego. Na szczęście nie za mocno – oczyszczono, uporządkowano, zrobiono alejkę wokół, postawiono ławeczki. Ludzie siedzo, odpoczywajo.


W jednym z jego rogów (o ile staw może mieć rogi) zauważyć można tajemniczą alejkę biegnącą w górę skarpy. Weszłam oczywiście, bo lubię tajemnicze ścieżki.

To nie kopce termitów, tylko – ja wiem? – „muldy”, bo biegnie tamtędy ścieżka dla crossowców.






Szacun dla tych chłopaków, którzy zjeżdżają tą trasą. Jednego widziałam, wyjechał z niej jak szatan.

Trochę mało widać, ale taki już urok warszawskiej skarpy w miejscach dzikich. Uwielbiam skarpę.
Po przejściu kawałka Puławską, schodzę znów na dół – ul. Dolną.

To jeden z najciekawszych architektonicznie warszawskich kościołów, z lat 50.

Autorem jest włoski artysta z Turynu Pixel Pancho.

Naprawdę, bardzo Ci dziękuję za to oprowadzanie – hurtowo za wszystkie wpisy. Czy znane czy nieznane, zawsze interesująco pokazane. Obiecuję sobie, że w jakiś wolny dzień zrobię sobie spacerek którymś z Twoich szlaków 😃
Dziękuję i pozdrawiam Wilganna
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo mi miło. Staram się, żeby było ciekawie, choć często te miejsca wyglądają lepiej na zdjęciach, niż w rzeczywistości :-). Choć bywa i odwrotnie – zdjęcia nie oddają…
Najfajniej jest, gdy tak jak dzisiaj odkryję coś całkiem nowego – nie miałam pojęcia o istnieniu tej ścieżki nad stawem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie chciałaś zostać przewodnikiem? Ostatnio widzę, że jest moda na szwędanie się po okolicy nieznanymi ścieżkami.
Choć drogą dla crossów byłabym się iść. Dobrze, że Cię nie rozjechali 🙂
PolubieniePolubienie
Za słabo radzę sobie z ludźmi, żeby zostać przewodnikiem :-). Jak by mi zaczęli marudzić…
PolubieniePolubienie