Ogrody Ulricha

Czyli piękne miejsce w niepięknym sąsiedztwie galerii handlowej Wola Park. Otwarcie całego kompleksu, łącznie ze szklarnią, zaplanowano na październik, ale wybrałam się już dzisiaj do części, która już jest otwarta. Wrócę jesienią.

Najstarszy w Warszawie zakład ogrodniczy założył Jan Bogumił Ulrich, ogrodnik Ogrodu Saskiego w 1805 r. Jego syn, Jan Krystian Ulrich, przeniósł go z ul. Ceglanej (obecnie Pereca) w okolice wsi Górce. Swoją nazwę wzięła od niego dzielnica Ulrychów, ale obecnie ogrody znajdują się nie na Ulrychowie, ale na Kole. Częścią zakładu był nieduży ogród pokazowy i to po nim sobie dziś pospacerowałam.

Od ul. Górczewskiej ogród wygląda, jakby za chwilę miał eksplodować i wyłamać ogrodzenie.

Jeden z pomnikowych buków zwyczajnych.
Pomnik Jana Krystiana Ulricha.
W drodze powrotnej – ciekawa adaptacja starej kamienicy.
Metro Księcia Janusza.

Kolejna niedawno otwarta stacja, na której jeszcze nie byłam. Zielona.

Zielono-szklarniowa?
Ale zakończmy ogrodem.

Opublikowane przez typikalme

Z urodzenia warszawianka. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Lubię też chaszcze i chwasty. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".

5 myśli na temat “Ogrody Ulricha

  1. Zachęcona Twoim opisem i przykladem planuję juz wyprawę do tego urokliwego miejsca. A ta zaadaptowana kamienica – zupelnie w stylu hansenowskiej Otwartej Formy! Serdeczne dzięki Wilganna

    Polubione przez 1 osoba

  2. Najlepsze jest to, że ogród jest w miejscu, w którym człowiek zupełnie by się go nie spodziewał – pod centrum handlowym, przy parkingu. Ludzie wokół pchają wózki z zakupami do aut, a ja przechodzę przez bramę ogrodu i nagle jestem w innym świecie. Bo tego, co jest w środku, za ogrodzeniem, też z zewnątrz człowiek się nie spodziewa.

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz