Plant some bulbs.
Niestety na moim balkonie (wielkości nieco większej od chustki do nosa mojego dziadka) nie za bardzo da się posadzić rośliny cebulowe, więc zastępczo kupiłam hiacynta od pana na rogu.
Nazwa hyacinthius pochodzi od imienia Hiacynta, ukochanego Apollina i Zefira. Znaczy trochę gejowski kwiatek :).
A w ramach samodzielnego sadzenia cebulek na kuchennym parapecie posadziłam… cebulki (prezent od mamy). Będzie szczypior do jajecznicy i twarożku.
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Podobne
Opublikowane przez typikalme
Z wykształcenia administratywista i edytor. Z zawodu urzędnik. Z urodzenia (dość już dawnego) warszawianka. Mieszkam (aktualnie) na Żoliborzu. Wychowałam się na Czerniakowie i w Śródmieściu na Ścianie Wschodniej, urodziłam się na Szmulkach, a do liceum chodziłam w Wilanowie. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Z aparatem (w telefonie) w pogotowiu. Serce mam po lewej stronie. Namiętnie czytam „Przekrój”. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".
View more posts