Dopiero będąc na wsi poczułam, jakim powietrzem oddycham w Warszawie. Dopiero dzisiaj dowiedziałam się też, że na początku tygodnia stołeczny ratusz wydał dla mieszkańców zalecenie nie wychodzenia z domu ze względu na smog (alert RCB nie zadziałał). Nie wychodź na zewnątrz bo wirus, bo mróz, bo zanieczyszczenie… Zaczynam się czuć jak kosmonauta w bazie marsjańskiej. Ciężkie czasy nadeszły dla Spacerniaka. Dzisiaj jednak spacer był, krótki bo krótki, ale zawsze.



