Mysia

Ciąg dalszy wędrówki Traktem Królewskim – powrót do ostatniego odcinka Nowego Światu (po stronie zachodniej), od Alej Jerozolimskich do placu Trzech Krzyży. Mieści się tu Bank Gospodarstwa Krajowego i Polska Agencja Prasowa, a kiedyś, na malutkiej uliczce o wdzięcznej nazwie – Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk, czyli cenzura. Dzisiaj na Mysiej mieści się pomnik,Czytaj dalej „Mysia”

Uniwersytet Warszawski

Kolejny spacer „przy okazji”. Załatwiałam bowiem dzisiaj Sprawę na terenie kampusu najważniejszej warszawskiej uczelni. Nic nie załatwiwszy (epidemia – żeby wejść do budynku, trzeba się najpierw umówić telefonicznie z lekarzem – jak rozumiem, tutejsi pracownicy należą do tych 5% jeszcze niezaszczepionych…), udałam się na obchód terenu. Nie znam go bowiem zbyt dobrze, gdyż UW nieCzytaj dalej „Uniwersytet Warszawski”

Dzień Śniegu

Tereny na wschód od Placu Trzech Krzyży to dawne ogrody „Na Górze”, obecnie Park Rydza-Śmigłego, malowniczo położone na skarpie warszawskiej. Jako dziecko chodziłam tędy z dziadkiem nad Wisłę, dzisiaj świętowałam Dzień Śniegu (po raz pierwszy od lat nadarzyła się taka okazja). W wolnym tłumaczeniu: Pnący się przebudował świątynię i zamieszkał w niej. W budynku podobnoCzytaj dalej „Dzień Śniegu”

Nowy Świat i okolice

„Dlaczego ci, co przynoszą wolność, nazajutrz budują więzienia i zakładają policję. Dlaczego bojownicy wolności, kiedy zwyciężą, stają się żandarmami. Dlaczego ta wolność jak księżyc ma dwa oblicza. Dlaczego my (Polacy) możemy widzieć tylko tę gorszą stronę wolności.” Tadeusz Konwicki, „Nowy Świat i okolice”. Tak pisał w połowie lat 80-tych. A mieszkał tu właśnie, po zachodniejCzytaj dalej „Nowy Świat i okolice”

Nowy Świat – część wschodnia

Kolejne miejsce z mojego dzieciństwa i spacerów z dziadkiem – ulice ukryte za Nowym Światem. Mieszkając w samym centrum Warszawy dziadek umiał znaleźć w nim kawałek zieleni, żeby wnuczka mogła poprzebywać trochę na łonie natury. Wskutek czego znam dobrze wszystkie śródmiejskie parki i skwery (oraz uliczki do nich prowadzące). W grudniu zieleni jest niewiele, skupiłamCzytaj dalej „Nowy Świat – część wschodnia”

Dynasy i okolice

Poruszając się Traktem Królewskim na południe i zbaczając w boczne uliczki, po naszej lewej stronie prędzej lub później napotykamy skarpę warszawską. Schody, schodki, schodeczki, kładki, mostki, kręte, strome ulice. Miałam kiedyś plan, żeby przejść całą tę skarpę, od Ursynowa po Młociny, oczywiście nie jednego dnia. Ale tak iść szlakiem tego uporczywego ludzkiego wysiłku, by okiełznaćCzytaj dalej „Dynasy i okolice”

Śladem Prusa

Spacer zainspirowany obejrzanym w czwartek filmem „Lalka” z 1968 r., z Beatą Tyszkiewicz, Mariuszem Dmochowskim i całą plejadą innych gwiazd. Postanowiłam pójść śladami Wokulskiego, czyli odwiedzić Krakowskie Przedmieście i jego wschodnie okolice – ulice schodzące ku Powiślu. W filmie Wokulski, schodząc w dół, ku Wiśle, przekraczał bramy piekieł, dzisiaj wkracza się do jednej z najbardziejCzytaj dalej „Śladem Prusa”

Piaski raz jeszcze

Trochę zaniedbałam bloga, zajęta innymi działalnościami. Trochę też zaniedbałam spacery, ale pogoda i krótki dzień nie sprzyjają długim wędrówkom. Mimo, że po raz pierwszy od wielu lat mam okazję ujrzeć trochę dnia w listopadzie nie tylko przez okno. Zazwyczaj o tej porze roku wychodziłam z domu nocą i wracałam nocą. Nawet robię sobie z tegoCzytaj dalej „Piaski raz jeszcze”