Marcelin

Krzyż przydrożny na rogu Chełmskiej i Czerniakowskiej.
„Grande Toscano” Igora Mitoraja.

Stoi przed Spectra Art Space Fundacji Rodziny Staraków, czyli „sztuka w korporacji”, z tego co zrozumiałam z ich strony. Wstęp na wystawy wolny.

Ambasada Korei Północnej.
Tak wygląda od frontu.

Koreańczycy z Północy część swojego budynku wynajmują, dlatego brama jest tak szeroko otwarta.

Blok mieszkalny Ambasady Rosji.

Niedawno było o nim głośno, bo na dachu wykryto urządzenia nasłuchowe.

Centrum Handlowe „Panorama”, czyli dyskretny urok lat 90.

Nazywają się pierwszym centrum handlowym w Polsce. Symbol luksusu prosto z 1993 r. Toczy się dyskusja nad wpisaniem go na listę dóbr kultury współczesnej. Funkcjonuje toto nadal siłą bezwładu chyba, bo nikt normalny tam nie robi zakupów.

Obok, rok wcześniej, otwarto pierwszy w Polsce supermarket – Billę. Oho, tam zakupy się robiło, i to często. Gdy postanowiono – już wiele lat temu – Billę zamknąć, by teren pod nią przeznaczyć na coś innego, mieszkańcy Czerniakowa i Sielc gwałtownie protestowali. Na próżno, sklep zamknięto, budynek wyburzono, a na jego terenie dzisiaj wyrasta las… (ten za krzyżem na zdjęciu).

A gdyby ktoś zapomniał o imieninach cioci albo zapragnął się w środku nocy oświadczyć i pilnie potrzebował kwiatków, to na rogu Chełmskiej jest kwiaciarnia całodobowa.

Opublikowane przez typikalme

Z urodzenia warszawianka. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Lubię też chaszcze i chwasty. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".

3 myśli na temat “Marcelin

Dodaj komentarz