Wojskowe Powązki były na Spacerniaku już dwukrotnie, przyszedł w końcu czas na Powązki Stare. Czas, jak się okazało, nie najlepszy, bo gdy wreszcie – po raz pierwszy w życiu – się na nie udałam, Aleja Zasłużonych i katakumby były w remoncie. Zamiast zasłużonych będą więc głównie ci mniej zasłużeni, napotkani nieco przypadkiem. Ale że jednych i drugich są na cmentarzu dziesiątki, to i tak trochę sław się uzbierało. Poza tym XVIII-wieczny cmentarz sam w sobie jest piękny, zwłaszcza w pogodę taką jak dzisiaj.



Założyciel Społecznego Komitetu Opieki na rzecz Ochrony Starych Powązek nie miał łatwej drogi na powązkowski cmentarz, ale jakoś – po zapłaceniu KK niemałej sumy – udało się, i to nawet z partnerem.

Znani ze sceny i z ekranu…









Przerwa-Tetmajer tylko symbolicznie, prochy przeniesiono na cmentarz w Zakopanem.

Groby najsmutniejsze – tych najmłodszych…



I inne – te ciekawe….








Te okazałe…



…i te po prostu piękne…





…oraz te w kontekście…

Zaczęłam październik na rondzie „Radosława” i kończę na rondzie „Radosława”.
Ale jeszcze zanim skończę…



I jeszcze trochę złotej polskiej jesieni, zanim nastanie bura szarość.
OK, połowa wolskich cmentarzy zaliczona, zostało jeszcze „tylko” pięć :-).
Bardzo sympatyczny przegląd….
PolubieniePolubienie
O ile można tak powiedzieć o przeglądzie „cmentarnym” 🙂
PolubieniePolubienie