Lato (astronomiczne) już jutro

Dziupla w starym drzewie (do niedawna jeszcze zamieszkana).
Niestety nie wiadomo, co się stało z mamą i tatą. Od wielu dni się nie pokazali.

Może upolowały je włóczące się po ogrodzie głuche koty (nie działają na nie ultradźwiękowe odstraszacze).

Jajeczka pleszki po umyciu.

Było ich sześć, ale trzy niechcący zgniotłam, macając w dziupli po omacku – były bardzo delikatne.

Jarzmianka.
Fuksja.
Róża pod kurtyną wodną.
No a poza tym kawka w „karciance”…

…i unosimy paluszek…

Ciasto truskawkowo-malinowe…

Zdjęcie może nienajlepsze, ale nie jest to blog kulinarny. Uwieczniłam, bo boskie było.

Może jeszcze lody w Stokrotce?…

A czemu nie?

I taki początek lata to ja rozumiem.

Opublikowane przez typikalme

Z urodzenia warszawianka. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Lubię też chaszcze i chwasty. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".

Dodaj komentarz