Niebiesko mi

Tak to jest, gdy ktoś zapomni dosypać nasionek kwiatków innych niż niebieskie do mieszanki „łączkowej”. Na poprzednich imieninach, pod koniec lipca, rosła w tym miejscu tylko trawa. Teraz się zaniebieściło. Ładnie, ale trochę monochromatycznie : ).

Jabłka w starym sadzie obrodziły, zwłaszcza kronselki, w przeciwieństwie do winogron, które chyba przemarzły. Jeżyny dopiero dojrzewają. Z braku laku nazbierałam więc orzechów laskowych. Na deser oczywiście była szarlotka, jeszcze ciepła, bo bratowa machnęła ją (łącznie z obraniem jabłek) między jednym kieliszkiem wina a drugim. Stół w kuchni zastawiony musem jabłkowym, zaczyna brakować słoików. Brat chodzi po ogrodzie i łopatą zgarnia zepsute owoce na kompost. Znaczy – nadeszła jesień.

Były jeszcze placki dyniowe i klopsiki z sosem grzybowym z moich prawdziwków – pychota. Ot, i cała imprezka.

Opublikowane przez typikalme

Z wykształcenia administratywista i edytor. Z zawodu urzędnik. Z urodzenia (dość już dawnego) warszawianka. Mieszkam (aktualnie) na Żoliborzu. Wychowałam się na Czerniakowie i w Śródmieściu na Ścianie Wschodniej, urodziłam się na Szmulkach, a do liceum chodziłam w Wilanowie. Lubię szwendać się po mieście, pieszo i zbiorkomem. Z aparatem (w telefonie) w pogotowiu. Serce mam po lewej stronie. Namiętnie czytam „Przekrój”. "Typical me" pochodzi z piosenki The Smiths "I Started Something I Couldn't Finish".

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: